Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
- |
PGE GKSBełchatów |
- Nie lubię oceniać kogoś innego, ale uważam, że choć nasz rywal wygrał jesienią w Głogowie, to dzisiaj w GKS widać duży postęp w tym zespole - powiedział trener Chrobrego Ireneusz Mamrot.
- Nie ukrywam, że punkt wywalczony w takich okolicznościach daje zadowolenie, bo jeszcze minuta i wrócilibyśmy z niczym. Trafiliśmy na bardzo dobrze zorganizowany zespół. Z perspektywy murawy, nie trybun, mecz był dosyć szybki. Obie drużyny chciały ten mecz wygrać z zakończył się remisem. Chce podziękować chłopakom za determinację i grę do końca. Musimy czuć satysfakcję ze względu na okoliczności. Nie lubię oceniać kogoś innego, ale uważam, że choć nasz rywal wygrał jesienią w Głogowie, to dzisiaj w GKS widać duży postęp w tym zespole. Mogę Rafałowi pogratulować dobrej, młodej drużyny - zakończył Ireneusz Mamrot.
- Piętnaście tygodni czekaliśmy na kolejny mecz o stawkę - powiedział trener PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski. Inaczej rozgrywa się mecze sparingowe, gdzie ryzyko popełnienia błędu jest wkalkulowane w zmiany ustawień, czy dobór piłkarzy. Dla nas wszystkich to była olbrzymia niewiadoma, jak my wyglądamy, co my gramy, jakim będziemy rywalem dla zespołu, który pokonał tydzień temu jednego z kandydatów do walki o awans, Miedź Legnica. Wiedzieliśmy o atutach Chrobrego i mam myśl, że udało się nam je w większości ograniczyć. Zdobyliśmy bramkę po indywidualnym błysku Papikyana. Urok piłki z jednej strony, z drugiej jej brutalność nie pozwala się cieszyć do końca, bo zremisowaliśmy wygrany mecz. Trzeba się uderzyć w pierś za zachowanie przy stracie bramki.
Pełne wypowiedzi trenerów w materiale GKS TV.
Fot. Adrian Mielczarski
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.