Prezes Nowicki w odpowiedzi na pytania

W odpowiedzi na wątpliwości i pytania kibiców dotyczące obecnej sytuacji w klubie oraz przyszłości, prezentujemy wypowiedzi Prezesa Zarządu GKS "Bełchatów" S.A. Krzysztofa Nowickiego. Pytania skierowała do klubu redakcja serwisu GKS.net.pl.

Dlaczego od paru lat (właściwie co rundę/sezon) wiecznie drżymy o to czy PGE przedłuży umowę z GKS-em czy też nie? Jak to się ma do słów prezesa, który jesienią zapewniał o "długotrwałym planie rozwoju klubu", skoro wszystko opiera się o pieniądze z PGE?

Krzysztof Nowicki: Realizacja celów określonych w statucie GKS „Bełchatów” S.A. wymaga środków finansowych. Spółka nie prowadzi działalności gospodarczej w obszarach wytwarzania dóbr bądź usług (z wyłączeniem usługi reklamowej) oferowanych podmiotom trzecim. Koszty realizacji założonych statutowo celów pokrywane są zasadniczo z trzech istotnych źródeł. Pierwsze to środki otrzymywane za reklamę, drugim należności z tytułu sprzedaży zawodników oraz uczestnictwa w rozgrywkach sportowych (prawa transmisyjne, sprzedaż biletów oraz gadżetów), trzecim pieniądze na działalność w obszarze sportu amatorskiego. Klub układając swoją strategię funkcjonowania, tak w perspektywie krótkotrwałej, jak i wieloletniej uwzględnia właśnie te obszary przychodów dla wyliczenia poziomu budżetu jakim dysponuje Zarząd. Zabezpieczenie działalności klubu i jego stabilny rozwój może się opierać wyłącznie na założeniu istnienia kilku źródeł pozyskania środków pieniężnych z działalności reklamowej oraz środków dla sportu amatorskiego (gra drużyn młodzieżowych). GKS „Bełchatów” S.A. prowadzi wiele działań zmierzających do pozyskania reklamodawców i sponsorów. Zgodnie z raportem o stanie klubu wykonanym przez niezależnego audytora w sezonie 2014/15, około połowa przychodów klubu nie była zobowiązaniem wynikającym z umowy z naszym głównym sponsorem. Ten stan rzeczy nie jest akceptowalny. Dlatego też niezależnie od starań o utrzymanie dotychczasowego poziomu współpracy między Polską Grupą Energetyczną S.A. a klubem, wykonane zostały czynności mające na celu współpracę z innymi podmiotami zainteresowanymi taką formą przekazu swojego produktu do reklamobiorców. Jako klub wyrażamy pragnienie pozostania we współpracy z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A. jako sponsorem tytularnym. Wynika to z oczywistych wspólnych zależności oraz aspektów społecznych.

Przez ostatnie lata „gwarantem” powodzenia w rozmowach z PGE był Pan Kaczorowski. Kto obecnie odpowiada za negocjacje związane z pozyskaniem sponsora (PGE) na kolejne lata?

K.N.: GKS „Bełchatów” S.A. ma organy statutowe zobowiązane do reprezentowania klubu w relacjach z podmiotami trzecimi. Za negocjacje z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A. odpowiada Zarząd klubu. Nie zmienia to faktu, iż zaangażowanie wszystkich osób, którym losy GKS „Bełchatów” S.A. są bliskie może być bardzo potrzebne dla efektywność i skuteczność negocjacji kontraktu długoletniego.

Wiemy, że główny sponsor wywiązuje się z umów od lat, ale kibice wciąż słyszą, że w klubie nie ma pieniędzy na nic i trzeba ciągle zaciskać pasa, rodzi to wśród kibiców naturalną frustrację. Jak Pan to skomentuje?

K.N.: GKS „Bełchatów” S.A. budżetem przeznaczonym na sezon 2015/16 spłaca zobowiązania powstałe w okresie poprzednich dwóch sezonów, a jednocześnie realizuje swoje cele statutowe. Skala należności istniejąca na dzień 1 lipca 2015 r. była na tyle istotna, że w sposób zasadniczy wpływa na możliwości finansowe klubu. Podjęte działania mają na celu umożliwienie kontynuacji działalności klubu, a także jego normalne funkcjonowanie w kolejnych latach. Zakładam, że proces restrukturyzacji działalności oraz optymalizacji kosztów winien przynieść wymierne efekty w terminie do dnia 30 czerwca 2016 r.

Czy jest plan awaryjny w przypadku nieprzedłużenia umowy z PGE? Budowanie strategii lub wizji klubu w oparciu o łaskę jednej organizacji jest żadną strategią.

K.N.: W przypadku zakończenia współpracy z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A. klub będzie musiał kontynuować prowadzoną już dotychczas działalność poszukiwania innych źródeł finansowania. Decyzja o dalszej realizacji misji jaką posiada klub będzie wynikiem rozstrzygnięć właścicieli klubu.  

Dlaczego do publicznej wiadomości nie została podana kwota za sprzedaż Marcina Flisa? Czy te pieniądze pójdą na spłatę starych długów czy na wzmocnienia zespołu? Czy w ogóle na nim coś zarobiliśmy? Żeby móc realizować strategię wyszukiwania młodych i sprzedawania do innych klubów, trzeba brać za zawodników pieniądze, tymczasem my pozbywamy się ich za darmo…

K.N.: Budowa zbilansowanego budżetu klubu sportowego wymaga analizy tak po stronie przychodowej, jak i kosztowej. W każdej sytuacji, gdy klub może realnie pozyskać środki z transferu stawiane są w tym zakresie oczekiwania i podejmowane negocjacje. Mając na uwadze treść klauzul, którymi objęte są negocjacje z klubem kupującym, a także z samym zawodnikiem nie mogę udzielić informacji o wysokości uzyskanych środków z transferu, ani także złożyć oświadczenia o wysokości poczynionych oszczędności. Wskazuje jednak, iż oszczędności przeznaczone zostaną na wzmocnienie pierwszej drużyny (wynagrodzenia zawodnika pozyskiwanego) natomiast pozostałe przychody rozliczone będą na poczet zobowiązań klubu.

Dlaczego Bartłomiej Bartosiak został przesunięty do rezerw? Kolejny zawodnik odejdzie z Bełchatowa za darmo?

K.N.: Decyzja o przesunięciu zawodnika do drugiej drużyny została podjęta w wyniku analizy jego osiągnięć sportowych. Zawodnik został wystawiony na listę transferową albowiem w ocenie sztabu szkoleniowego nie wypełnia zakładanych oczekiwań.

Jakie działania, prócz podpisania umowy o współpracy z Gryfem Słupsk, podjął dyrektor Jacek Krzynówek w celu wzmocnienia pierwszej drużyny?

K.N.: Pan Jacek Krzynówek prowadzi pogłębioną analizę rynku zawodników. Wszystkie transfery do drużyny PGE GKS Bełchatów były wynikiem pracy zespołu kierowanego przez Dyrektora ds. Sportowych. Pragnę wskazać, iż do klubu są transferowani zawodnicy, którzy w sposób jednoznaczny wzmacniają rywalizację i podnoszą poziom sportowy na wszystkich poziomach rozgrywkowych.

Czy GKS rozważa jeszcze jakieś wzmocnienia? (bo póki co więcej jest strat niż zysków, a samą młodzieżą zaciągniętą z rezerw wiele wiosną nie ugramy)?

K.N.: Zgodnie z opinią sztabu szkoleniowego pierwsza drużyna wymaga wzmocnienia na pozycji napastnika i w tym obszarze nastąpi wzmocnienie.

Jaka jest Pana najbliższa przyszłość w GKS, skoro całkiem niedawno objął Pan stanowisko członka zarządu w PGE Górnictwo i Energetyka? Wielu kibiców sądzi, że GKS jest zbyt poważnym przedsięwzięciem, aby można było łączyć te funkcje.

K.N.: W PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. z dniem 23 grudnia 2015 r. objąłem funkcję wiceprezesa ds. korporacyjnych i zarządzania mieniem. Zgodnie z postanowieniami statutu uzyskałem zgodę na pełnienie jednocześnie funkcji Prezesa Zarządu GKS „Bełchatów” S.A. do dnia 30 czerwca 2016 r.

Wypowiedzieliście salę do ćwiczeń naszym cheerleaderkom? Do tej pory wkładały wiele serca, aby produkt sportowy jakim jest widowisko sportowe było odpowiednio „opakowane”. Gdzie teraz mają ćwiczyć i czy za chwilę nie okaże się, że zrezygnujemy z prowadzenia sektora rodzinnego. Takie ruchy są niezrozumiałe dla kibiców.

K.N.: Występy zespołu Cheerleders Bełchatów stanowią istotny element oprawy meczowej. W tym zakresie pomiędzy klubem a zespołem podpisana jest umowa i występy te są opłacane. Korzystanie z pomieszczeń pozostających do dyspozycji klubu odbywać się może wyłącznie w zakresie w jakim nie są realizowane w tych pomieszczeniach inne działalności klubu. Sala, w której dotychczas odbywały się nieodpłatnie ćwiczenia, udostępniona jest od jesieni najmłodszym kibicom klubu celem prowadzenia tam zajęć, imprez okolicznościowych a w najbliższych dniach akcji „Ferie z GKS Bełchatów” oraz „sprzedawana” firmom w ramach programu „Wynajmij Salę VIP”. Chcę podkreślić, iż żadna osoba związana z zespołem Cheerleders Bełchatów nigdy nie podjęła z Zarządem klubu jakichkolwiek rozmów związanych z dalszą współpracą, ani też nie zgłaszała uwag do niej.

Organizacja przez nasz klub akcji „GKS Bełchatów łączy” jednoznacznie wskazuje na ogromną intensyfikację relacji z naszymi kibicami w tym najmłodszymi uczestnikami naszych wydarzeń sportowych. Akcja, której efektem było spotkanie łącznie blisko 3000 młodych ludzi z klubem podczas wydarzeń „Bezpieczne dziecko” oraz „Mikołajki z GKS” jednoznacznie dowodzi rozwoju tego obszaru naszej działalności.