Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
Po serii spotkań PGE GKS Bełchatów bez zwycięstwa mamy przełamanie w postaci zwycięstwa nad Sandecją Nowy Sącz. "Brunatni" wygrali mecz z doświadczonym rywalem 1:0 (0:0) a bohaterem został Hieronim Gierszewski
Powołany w piątek na konsultację reprezentacji Polski U-20 napastnik wykorzystał w 58. minucie błąd bramkarza, który odbił piłkę po strzale Marcina Flisa pod nogi "Hirka". Ten nie miał problemu, by strzelić czwartego gola w sezonie.
PGE GKS Bełchatów 1-0 Sandecja Nowy Sącz
Hieronim Gierszewski 58
PGE GKS: 1. Paweł Lenarcik - 18. Lukas Klemenz, 42. Seweryn Michalski, 5. Václav Cverna, 94. Marcin Flis - 11. Łukasz Wroński, 20. Patryk Rachwał, 8. Lukáš Kubáň, 16. Aghwan Papikjan, 7. Bartłomiej Bartosiak (86, 10. Dawid Flaszka) - 15. Hieronim Gierszewski (85, 23. Cezary Demianiuk).
Sandecja: 12. Łukasz Radliński - 4. Przemysław Szarek, 17. Witalij Berezowśkyj, 7. Grzegorz Baran, 24. Kamil Słaby - 20. Adrian Danek (77, 22. Kamil Hempel), 11. Matej Náther, 33. Bartłomiej Kasprzak, 15. Sebastian Szczepański (46, 10. Łukasz Nowak), 21. Bartosz Sobotka - 9. Arkadiusz Aleksander (67, 6. Filip Piszczek).
żółte kartki: Rachwał, Flis - Słaby, Berezowśkyj, Danek.
czerwona kartka: Kamil Słaby (61. minuta, Sandecja, za drugą żółtą).
sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
widzów: 1.250
Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła wielkiej dawki emocji. Drużyny toczyły dość wyrównany bój, początkowo z lekkim wskazaniem na zespół gospodarzy. Brakowało tego najważniejszego, czyli dobrych okazji strzeleckich. Po stronie gości próbował Arkadiusz Aleksander, ale jego strzały zostały zablokowane. Adrian Danek natomiast uderzył natomiast wysoko nad poprzeczką.
Ekipa Roberta Kasperczyka umiejętnie się broniła, więc PGE GKS praktycznie nie zagrażał bramce strzeżonej przez Łukasza Radlińskiego. Gorąco na stadionie zrobiło się dopiero w 35. minucie, kiedy Łukasz Wroński padł w polu karnym Sandecji, ale sędzia pozostał niewzruszony i nie wskazał na wapno. Do przerwy było bezbramkowo.
Małopolanie mogli zacząć drugą część od mocnego uderzenia, ale Przemysław Szarek uderzył minimalnie obok słupka w 54. minucie. Na odpowiedź bełchatowian nie trzeba było długo czekać. Hieronim Gierszewski otworzył wynik 4 minuty po sytuacji gracza Sandecji. Rzut wolny bił Marcin Flis, bramkarz Sandecji sparował strzał, ale przy dobitce 19-letniego zawodnika był bezradny. Sądeczanie stracili bramkę, a po chwili zawodnika. Kamil Słaby po raz drugi został ukarany żółtkiem.
Mimo trudnych okoliczności biało-czarni mieli niezłą szansę na wyrównanie, ale silny strzał Adriana Danka odbił się jeszcze od rywala i piłka minęła bramkę. Potem Sandecja została zepchnięta do defensywy, a PGE GKS nie dał sobie wydrzeć kompletu punktów.
Relacja SportoweFakty.pl
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.