Najbliższy mecz: |
ZawiszaBydgoszcz |
![]() |
- |
![]() |
PGE GKSBełchatów |
Spory i pozytywny ruch panuje w klubowej salce rehabilitacyjnej, w której od poniedziałku w pocie czoła pracuje trzech zawodników wracających do sportowego życia po ciężkich urazach.
Niedawno informowaliśmy o rozpoczęciu przez Macieja Krakowiaka rehabilitacji po doznanym pęknięciu piątej kości śródstopia prawej nogi. Nasz golkiper ma już zdjęty gips i pracuje nad stabilizacją stawu skokowego i wzmocnieniu pozostałych partii mięśni. Od obrazu zdjęciu rtg będzie zależało, czy w ciągu dwóch-trzech tygodni Maciek będzie mógł rozpocząć zajęcia z pozostałymi bramkarzami.
O wiele groźniejsze kontuzje wykluczyły z gry naszych pomocników: Damiana Szymańskiego i Norberta Misiaka, którzy po kilku miesiącach wrócili z długich rehabilitacji z Łodzi i Warszawie, by trafić w ręce Damiana Zielińskiego.
Szymański, któremu na początku listopada minie pół roku od operacji po zerwaniu ścięgna Achillesa, jest zdecydowanie bliżej powrotu na boisko niż Misiak, który zabieg przeszedł 2,5 miesiąca temu. „Szycha” rozpoczął przy Sportowej trening funkcjonalny, który ma go przygotować do wejścia w zajęcia z drużyną. Optymistyczna wersja jest taka, że środkowy pomocnik w listopadzie rozpocznie już lekkie treningi i będzie sukcesywnie zwiększał obciążenia.
W przypadku Norberta Misiaka, który w lipcu doznał kontuzji zerwania więzadła krzyżowego w kolanie, praca nad powrotem do sprawności fizycznej ma potrwać jeszcze około 3,5 miesiąca. Obecnie skrzydłowy będzie wzmacniał mięśnie i wprowadzał z fizjoterapeutą w trening funkcjonalny, czyli etap, na którym teraz jest już Szymański.
Całej trójce zawodników życzymy cierpliwości oraz żeby ich rehabilitacje przebiegały bez komplikacji!
© 2005-2013 GKS "Bełchatów" Spółka Akcyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt: Arkadiusz Modliński.