"Brunatni" zdobywają punkt

Drużyna PGE GKS Bełchatów zremisowała na wyjeździe z MKS Kluczbork 0:0 i jest pierwszy mecz "Brunatnych" w sezonie, w którym nie pada żadna bramka. Z punktu bardziej cieszyć się mogą giekaesiacy, bowiem więcej sytuacji do zdobycia gola stworzyli gospodarze.

Bodaj najmłodszy w historii skład pierwszej drużyny "Brunatnych" mierzył się w niedzielę z beniaminkiem I ligi i nie był faworytem tego spotkania. Podopieczni trenera Rafała Ulatowskiego stworzyli w tym meczu trzy groźne sytuacje, ale piłka po uderzeniach Bartłomieja Bartosiaka, Łukasza Wrońskiego i debiutującego w naszych barwach Aghvana Papikyana nie znalazła drogi do siatki. O wiele więcej zagrożenia pod bramką Pawła Lenarcika stworzyli zawodnicy z Kluczborka, którzy mogli objąć prowadzenie chociażby w 60. minucie, ale futbolówka po strzale Niziołka trafiła w poprzeczkę. Tym razem giekaesiakom dopisywało szczęście i mogą dopisać do swego konta kolejny punkt. W najbliższą sobotę o pełną pulę zagramy z Pogonią Siedlce. Do dyspozycji trenera będą już Patryk Rachwał, Szymon Stanisławski oraz Szymon Zgarda.

MKS Kluczbork 0-0 PGE GKS Bełchatów

MKS: Oskar Pogorzelec - Adam Orłowicz, Łukasz Ganowicz, Bartosz Brodziński, Kamil Nitkiewicz - Rafał Niziołek, Piotr Kasperkiewicz, Marcin Nowacki (86. Mateusz Arian), Maciej Kowalczyk (75. Piotr Giel), Tomasz Swędrowski - Michał Kojder (62. Szymon Sobczak).

PGE GKS: Paweł Lenarcik - Piotr Witasik, Seweryn Michalski, Václav Cverna, Lukáš Kubáň - Łukasz Wroński (62. Cezary Demianiuk), Lukas Klemenz, Marcin Flis, Aghvan Papikyan (77. Paweł Zięba) - Hieronim Gierszewski (83. Dawid Flaszka), Bartłomiej Bartosiak

żółte kartki: Brodziński, Kojder, Niziołek, Swędrowski - Klemenz, Witasik, Flis, Cverna

Posiadanie piłki: 60 % - 40 %. Strzały na bramkę: 8:4. Strzały niecelne: 4:3. Rzuty rożne: 5:3. Spalone: 1:1. Faule: 10:12 (statystyki: lajfy.com)

Fot. Adrian Mielczarski